Dlaczego trudno się rozstać, czyli o etapach w procesie rozstawania się.

W psychologii związków używa się określenia: diada małżeńska. Innymi słowy…para, dwie osoby, których łączą interakcje i które mogą o sobie mówić „my”.  Kiedy para nie chce już o sobie mówić „my”, dochodzi do rozstania lub rozwodu.

Rozwód rozumiany, jako proces prowadzący do rozwiązania związku małżeńskiego przebiega zgodnie z określonym schematem, którego zrozumienie pozwoli mediatorowi skuteczniej przeprowadzić parę przez mediacje rozwodowe.

Przemiany diady małżeńskiej, zdaniem Kennetha Kressela obejmują cztery podstawowe fazy:

  • przedrozwodowy okres decyzyjny,
  • okres decyzji o rozwodzie,
  • okres negocjacji oraz
  • okres ponownej równowagi.

W zależności czy para małżeńska posiada dzieci, czy nie, proces rozwodowy przebiega poprzez wszystkie te etapy lub może zostać uproszczony. W przypadku par bezdzietnych zakres problemów łączących i zarazem dzielących jest bowiem wyraźnie ograniczony. Przejdźmy wspólnie przez wszystkie cztery etapy.

OKRES  DECYZYJNY PRZEDROZWODOWY

Przedrozwodowy okres decyzyjny to nic innego jak zachwianie i ograniczenie bliskości partnerów, spadek satysfakcji małżeńskiej oraz rezygnacja z solidarności małżeńskiej.

Pojawiające się uczucia rozczarowania, smutku, złości oraz gniewu wynikających z poczucia niespełnionych potrzeb, motywują jednego z partnerów do podjęcia kroków celem przywrócenia związkowi dawnej wartości i satysfakcji w związku. Na tym etapie pojawiają się okresy nadziei i rezygnacji. Partnerzy podejmują szereg inicjatyw, proszą o pomoc przyjaciół, rodzinę, terapeutów, psychologów rodzinnych, jednak brak bliskości i dobrych wzajemnych stosunków, może spowodować, iż jeden z partnerów zaangażuje się w nowy związek, który stanowić będzie dla niego tymczasowe oparcie, substytut tego, czego brakuje mu w związku małżeńskim i który w sytuacji ostatecznego rozstania będzie swoistym psychologicznym zabezpieczeniem.

Pogłębiające się niezrozumienie partnerów powoduje stopniowe oddalanie się od siebie i prowadzi do ograniczenia lub zaprzestania relacji intymnych. Może przyspieszyć to rozdzielność ekonomiczną partnerów oraz rozpoczęcie prowadzenia przez nich de facto oddzielnego życia. Ostatecznie partner, który nie odnajduje już w związku satysfakcji, oparcia i bliskości demonstruje swoje odczucia przed otoczeniem, burząc iluzoryczną już fasadę solidarności małżeńskiej. Konflikt staje się otwarty, często jeden z partnerów podejmuje decyzję o wyprowadzeniu się ze wspólnego domu. W zależności od cech każdego z partnerów, okres ten może trwać tygodniami lub latami.

OKRES PODEJMOWANIA DECYZJI O ROZWODZIE

Okres decyzji o rozwodzie ma swój początek w momencie, gdy jeden z partnerów podejmuje tę decyzję. Na tym etapie, dla tej osoby naturalnym jest początkowe uczucie ulgi, pobudzenia, radości. Małżonek podejmujący decyzję zaczyna widzieć nadzieję na możliwość zaspokojenia potrzeb, które – w jego ocenie – nie mogą być już zaspokojone w jego związku małżeńskim. Partner, na którym ciąży podjęta decyzja zmaga się z przeplatającymi się uczuciami euforii i lęku. Przeważenie decyzja o separacji czy też rozwodzie podejmowana jest przez jedną stronę, co w niektórych przypadkach może prowadzić do odrzucenia przez wspólne grono znajomych. Świadomość małżonków, iż rozstanie staje się coraz bardziej realne powoduje często walkę partnerów. Jednostronność podjętej decyzji, może powodować, iż drugi partner niepodzielający argumentów małżonka i powodowany zupełnie innymi uczuciami i potrzebami, nie będzie godził się na separację czy też rozstanie. Sprzeczność potrzeb może powodować, iż związek wejdzie w okres tzw. „karuzeli małżeńskiej”, kiedy to partnerzy będą raz godzić się na rozwód, następnie zaś zmieniać decyzję. Lęk przed zmianą, przed rozstaniem, niepewność jak ten proces może się ostatecznie zakończyć, brak wiedzy co do procedur rozwodowych, etc. mogą powodować, że jeden z małżonków lub oboje będą starali się na siłę trzymać razem.

W tej fazie procesu rozwodowego partnerzy mogą wzajemnie obarczać się winą za rozpad związku, wymuszać na partnerze podjęcie decyzji o rozwiązaniu małżeństwa, uwarunkowywać współpracę w kwestii rozstania od spełnienia przez partnera/kę pewnych warunków lub też tę decyzję przesuwać w czasie. Może pojawiać się swoista gra partnerów: kto powinien wystąpić z powództwem o orzeczenie rozwodu. W większości przypadków, osoba, która nie zdecydowała się na związek pozamałżeński, która jeszcze pozostaje w stadium zaprzeczania, ma nadzieję na powrót partnera do związku.   i czasami jest w stanie przekonać współmałżonka do próby odbudowania związku. Obopólna chęć poprawy lub też wymuszona próba naprawy relacji może cofnąć parterów do poprzedniego etapu rozpadu związku.

Gdy partnerzy podejmą jednak decyzję o rozstaniu, mogą już przejść do następnego etapu.

ETAP NEGOCJACJI

Kolejny etap to okres negocjacji, podczas którego partnerzy starają się dokonywać wspólnych ustaleń dotyczących warunków rozstania. Negocjacjom będą więc podlegały kwestie szeroko rozumianej opieki rodzicielskiej, takie jak: opieka prawna nad dziećmi, kontakty z dziećmi, podział obowiązków rodzicielskich w stosunku do dzieci, dostarczanie dzieciom środków utrzymania, ale także inne rozstrzygnięcia finansowe, jak np. podział majątku.. Sprawne przeprowadzenie negocjacji małżeńskich uzależnione jest od poziomu emocji stron, a także z różnicy wynikającej z poziomu wiedzy, siły, przewagi psychologicznej lub finansowej Brak jednoznacznego stanowiska partnerów w stosunku do trwającego procesu rozwodowego może, choć nie musi stanowić przeszkodę dla efektywnego prowadzenia wzajemnych uzgodnień.

Czynnikami w poważnym stopniu utrudniającymi negocjacje mogą być silne emocje takie jak złość, smutek, lęk, zazdrość, poczucie straty, poczucie winy. Emocje te mogą utrudniać lub wręcz uniemożliwiać komunikację oraz prowadzić do wygórowanych, nieosadzonych w realiach żądań jednej strony. W takich sytuacjach partnerzy mają tendencję do koncentrowania się na zaspokojeniu swoich żądań i wyłącznie własnych potrzeb. Partnerzy zaczynają posługiwać się technikami obronnymi –  ekspresyjnie wyrażają swoje uczucia i w konsekwencji odchodzą od rzeczowej rozmowy, uniemożliwiając osiągnięcie racjonalnych rozwiązań. Małżonkowie stopniowo wchodzą w kolejne gry małżeńskie, zatracając przy tym zdolność racjonalnej oceny problemu oraz sprawność w dochodzenia do porozumienia w sprawach bieżących.

OKRES PONOWNEJ RÓWNOWAGI

Cykl przemian relacji małżeńskiej, zwykle bardzo emocjonalny, kończy się okresem ponownej równowagi. Burzliwe negocjacje, możliwość wcześniejszego odreagowania, wyrzucenia z siebie negatywnych emocji doprowadzają partnerów do wypracowania bardziej racjonalnego stanowiska. Małżonkowie są w stanie chłodniejszym okiem spojrzeć na partnera, ocenić pozytywne i negatywne konsekwencje konfliktu i dostrzec możliwe przyszłe rozwiązania. Takie swoiste tymczasowe zrozumienie pozwala także partnerom na efektywne pracowanie nad relacjami rodzicielskimi. Dojście jednak do tego ostatniego etapu uzależnione jest bezwzględnie od ustaleń dotyczących opieki rodzicielskiej. Brak takich ustaleń oznacza, że strony będą pozostawać nadal w poprzednim etapie całego procesu.

Dla pełnego zrozumienia przemian zachodzących w parze małżeńskiej w procesie rozwodowym, należy mieć także na względzie indywidualne stadia radzenia sobie z rozwodem, które Maria Beisert definiuje jako: stadium zaprzeczania, stadium żałoby, stadium złości i gniewu oraz okres rekonstrukcji. Przebieg procesu przemian diady małżeńskiej uzależniony od tego, w którym z tych etapów znajduje się każdy z partnerów.

Related Posts